Ocenianie

 Zauważam, że osoby dookoła mnie oceniają innych ludzi i nie podoba mi się to. Co zatem robię, jeśli nie spotyka się to z moją aprobatą?Nie robię nic innego, jak oni - oceniam. Nie jestem wcale lepsza od innych krytykantów, jestem taka sama jak wszyscy, bo też oceniam. Przynależę więc do tej samej grupy, też jestem niedoskonała. Jestem ludzka. Po prostu. Nie do końca łatwo mi zaakceptować to, że też jestem niedoskonała. Może na razie wystarczy  tylko to dostrzec, i tak, jak w medytacji - zauważyć ten fakt, jak chmurę na niebie i  puścić, niech płynie dalej. Bo czy w swojej esencji jestem tą chmurą?Jestem niebem, które obserwuje chmury, niebem, które obserwuje same siebie.

Nie jestem idealna, jestem taka, jak wszyscy, więc przynależę. Ulga, że nie muszę być inna. A zarazem jestem w stanie obserwować siebie z dystansu i, być może, nie oceniać samej siebie, nie krytykować swojej niedoskonałości, lecz być dla siebie samej dobra.  Jestem taka, jaka jestem i taka, jaka jestem, jestem właściwa. To, że zauważam siebie samą taką, jaką jestem i nie odrzucam tej siebie, jest już sporym krokiem w kierunku akceptacji siebie i innych. Jesteśmy wszyscy tacy sami, nawet jeśli się różnimy. Dziękuję za to, że mogę przynależeć do Was wszystkich.  

Komentarze

Popularne posty