Wątpliwości

 Gdy już nam mi się wydaje, że podjęłam decyzję, nachodzą mnie wątpliwości. Sam pomysł na pewne nowe wydarzenie pochwycił mnie i wydawało mi się, że jestem pewna, że to coś dla mnie, a jednak włączył się wątpliwy głos, racjonalna część mnie, która nakazuje przeanalizować i przemyśleć, czy gra jest warta świeczki. Jeden głos, ten spontaniczny i ciekawy świata, mówi: zaufaj, masz to, co ci jest potrzebne, by iść w tym kierunku. Inny, racjonalny, każe się  jeszcze raz  zastanowić, czy to na pewno to, czego chcę, czy to dla mnie dobre i czy pojawia się w odpowiednim dla mnie momencie. Czy będę miała czas i środki. I czy jestem pewna, że to to, czego najbardziej w tym momencie potrzebuję, czy to nie może poczekać. Czy to warte stresu, który może z tym wydarzeniem przyjść, czy jestem na to gotowa.
Głosy głosami, ale to ja mam prawo decydować. Warto jednak uszanować obydwa głosy i podjąć decyzję, która będzie zgodna z moimi potrzebami. Chyba nie jestem w tym momencie w stanie zrezygnować z pewnego poziomu mojego osobistego komfortu. Potrzeba nowego ciągnie w nieznane, ale jest jeszcze we mnie część , która potrzebuje poczucia bezpieczeństwa. I choć czuję smutek w związku z tym, że chcę zrezygnować z tego nowego, to czuję, że muszę uszanować tę racjonalną część, która potrzebuje się  czuć bezpiecznie na swoim stałym gruncie. Może jeszcze nie czas puszczać się na głęboką wodę. To po pierwsze. A jednocześnie może przyjdą jeszcze okazje, by móc otwierać się w moim życiu na to, co nowe. Na pewno przyjdą.
Decyduję się pozostać na znanych mi wodach. W tym momencie może to jest dla mnie najbardziej właściwe. Muszę mieć na uwadze siebie samą i moją potrzebę bezpieczeństwa. Może jeszcze nie czas na to, by wychodzić aż tak poza strefę komfortu. Chcę to uszanować. Chcę uszanować siebie.
A nowe?Nowy jest każdy dzień i każde spotkanie z drugim człowiekiem. Może wszystko nowe jest bliżej niż myślę i nie muszę go uporczywie szukać za wyimaginowanymi siedmioma górami i siedmioma lasami. Jest tuż tuż, obok mnie. Wystarczy tylko  dobrze się rozejrzeć.

Komentarze

Popularne posty